Po kilkudniowej przerwie wracam. Ostatnio byłam całkowicie pochłonięta pracą. Zaczęłam ostatnio nowy projekt, tym razem nie dla siebie, ale o tym opowiem Wam jak wszystko pójdzie po mojej myśli. Wspomnę tylko,że jest to związane z dekoratorstwem.
Kilka tygodni temu a właściwie to jeszcze zimą porwałam się na zrobienie pledu szydełkiem. Był to mój pierwszy kontakt z owym narzędziem na "taką skalę" :). Dziewczyny, które szydełkują na pewno nigdy by go nie pokazały światłu dziennemu, ale ja jestem dumna :), chociaż teraz wiem,że kiedy zaczęłam bym drugi raz zrobiłam bym to lepiej. Zrobienie pledu o wymiarach 100 x 75 cm zajęło mi około tygodnia. Wykonałam go słupkami i półsłupkami, wiem, wiem najprostszy ścieg, ale dla mnie to było nie lada wyzwanie:) Zresztą sami oceńcie :)
Pled znalazł miejsce na kanapie, ale wierzcie mi nie służy tylko do dekoracji. W chłodne wieczory otulał moje nogi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz